To będą wyjątkowe święta, ponieważ na śniadaniu wielkanocnym spodziewamy się gości, więc chcę podołać jako Pani Domu, stąd też odpowiednio przygotowane muszą być i dekoracje.
Jaki mam na nie plan w tym roku? Zerknijcie koniecznie Czy jestem już stylistycznie określona? Czy wiem co jest moim dekoracyjnym faworytem? Absolutnie nie i myślę, że w tej materii cały czas się kształtuję, bacznie obserwując to co wokół mnie się dzieje. Śledzę trendy, przeglądam setki inspiracji w sieci, ale tez ostatnio zachwycam się skandynawską prasą, co jest istną kopalnią zauroczeń i zachwytów.
Wiem jednak, że czasami prostota to klucz do sukcesu a przebrzmiałe, przekombinowane formy osiągają inny od zamierzonego efekt. Jestem też ogromną fanką natury. Nie bez kozery tak obficie nas obdarzyło by z tego nie korzystać. Uwielbiam drewno, żywe kwiaty i to element który nie tylko od święta powinien się we wnętrzach pojawiać.
Postanowiłam więc zorganizować wiejski kącik wielkanocny. W rolach głównych: siano, drewniane pieńki, jajka, kury gęsi… A kropką nad „i” jest czuwający nad wesołym wielkanocnym towarzystwem królik w nieco wyższym formacie. Lubość do industrialnych form przekłada się właśnie na betonowe figurki owego wiejskiego zagajnika.
Co myślicie o takim koncepcie na wielkanocne dekoracje?
Ściskam świątecznie
P.s. Jak Wasze domy? Porządki na finalnym etapie? Domy przyozdobione?